poniedziałek, 9 stycznia 2017
Atlantyda
Pora zakończyć brudne wojny i złodziejskie wpólnoty,
by znów powrócił świat spokojny, bo sięgnął już głupoty.
Już utopijne władców plany zmieniły się w hybrydę
i mogą z przyczyn nam nieznanych zatopić Atlantydę.
Pora porzucić tłumaczenie, że dla wszystkich nie starczy.
Z obłoków trzeba zejść na ziemię - czy z tarczą, czy na tarczy.
Nikt nie rozumie, co się stało i o co wielkim chodzi?
Ten, co ma wszysto, ten, co mało - też musi się z tym zgodzić.
Światowa mycka jest zbyt mała, żeby resztę nakryła.
Czas, by to wreszcie zrozumiała i by się z tym zgodziła.
Zwyciężców mogą nie doczekać wojny fałszywych flag,
a zabraknąć może człowieka, gdy wszystko trafi szlag!
Niech każdy chroni swego domu. Drugiemu nie zagraża,
a mason, liberał i komuch, co wciąż się przepoczwarza
niech żyje w swoim rezerwacie, jak pragnie... po swojemu.
Kiedy zwyczajnym ludziom dacie żyć, jak chcą? Bez systemów!
Już sama przecież się rozpada światowych rządów klika.
Jeśli obawiasz się sąsiada, winna jest polityka!
Już żadnej formy niewolnictwa społeczność nie przywróci!
Brak prawdy, zgody, nazewnictwa w perzynę świat obróci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz