środa, 25 stycznia 2017
Sobie a muzom
O szacunek winna zadbać każda władza,
bo inaczej nie wymusi posłuszeństwa.
Jeśli śmieszność takiej władzy nie przeszkadza,
niech spodziewa się burleski lub szaleństwa.
Prawodawca musi mieć autorytet
i niczego nie powinien puszczać płazem,
bo prześmiewcy szybko utworzą komitet
i z groźniejszym wystąpią wyrazem.
Stróż porządku nie powinien być bezbronny,
dobrotliwy, jak angielski bobby -
obserwator niezależny i postronny,
bo gdy trzeba, na nic zdadzą się sposoby.
Każda słabość decydenta deklasuje
i odbiera przyszłym nakazom powagę.
Żadnych błędów potem już nie wyprostujesz.
Uległości nie przedstawisz za rozwagę.
Niechaj wiedzą, którym rządy są oddane,
że co trudno się zdobywa - łatwo stracić.
Na tym świecie nie jest nic na zawsze dane.
Za słabostki trzeba nieraz długo płacić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz