niedziela, 23 października 2022

c ZEK in blanco

 

Idą Czekiści wiodą natarcie

z uwolnionymi łagiernikami.

Kijów  się przed nim broni zażarcie.

Irańskie drony niosą dynamit.

.

Przed nimi nie ma obrony nieba.

Ślepy los sprawia by nie trafiły.

Pragną dom spalić, zniszczyć, pogrzebać

i zbić czego już nie zabiły.

.

Ale spod ruin wciąż się podnosi

lud, który w rękach Pioruny trzyma.

Walczy odważnie. O pomoc prosi.

Miasto obroni, gdy ją otrzyma.

.

Lecz lowelasom Champs-Élysées

oręż wysyłać nadal nieśpieszno.

Wielu z nich jeszcze po cichu chce,

żeby w przyszłości przywrócić przeszłość.

.

A Berlińczycy wciąż lawirują,

zwodzą, mataczą, mnożąc przeszkody,

choć za ich wolność także wojują

i za unijne syte narody!

.

Cześć Ukrainie! Obrońcom sława!

Wznoszą modlitwy dzieci z matkami.

Tę drogę śmierci przeszła Warszawa.

Pomocną dłonią jesteśmy z Wami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz