Nie mniej niż setka dziennie
ma spadać tam na głowy,
aż w końcu armia sięgnie
po straszak atomowy
i wtedy już wystarczy
nieprecyzyjny strzał
i przyniosą na tarczy
tego, co chciał - nie chciał.
.
Dobrze wypróbowano
na ruinach Grozneo
taktykę stosowaną,
gdy bronić nie na czego
i trzeba się wycofać
jedyną wolną drogą.
Teraz będą próbować -
ile wytrzymać mogą?
.
Wiemy - kto walczy mieczem,
od miecza potem ginie,
a choć się sąd powlecze
wśród orzeczeń o winie
poznamy rękę Pana
i odchłań nie ominie
sług Imperium szatana
niszczących samych siebie
i wszystkiego, co żywie
na ziemi i na niebie
bez śladu po Niniwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz