piątek, 4 listopada 2011
Mógłbym...
Mógłbym z tobą potańcować.
Mógłbym z tobą konie kraść.
Potem pieścić i całować,
z życiem się za bary brać.
Ale mogę tylko marzyć.
Tylko patrzeć.
Tylko śnić.
Myśleć -
może się przydarzy
i za taką chwilę pić.
Mógłbym z tobą powędrować
na wyobraźni manowce
i wszystko, co w sobie chowasz
już nie byłoby ci obce.
Ale mogę tylko marzyć.
Tylko patrzeć.
Tylko śnić.
Myśleć -
może się przydarzy
i za taką chwilę pić.
Mógłbym z tobą popróbować
czego tamten gość nie odkrył.
Znaleźć sposób, znaleźć słowa
lepsze, niż ten głupi podryw.
Ale mogę tylko marzyć.
Tylko patrzeć.
Tylko śnić.
Myśleć -
może się przydarzy
i za taką chwilę pić.
Mógłbym, gdybyś choć została.
On zabiera cię jak swoją.
Idziesz. Nawet nie spojrzałaś!
... i te sutki tak ci stoją.
A ja mogłem tylko marzyć.
Tylko patrzeć.
Tylko śnić.
Myśleć -
może się przydarzy
i za taką chwilę pić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz