niedziela, 13 listopada 2011
W filharmonii - "Oda do radości"
PROWOKACJA - ulubiony styl ubecji.
Potem sądy i wyroki - ZASTRASZENIE.
Nie ma miejsca na ulicach dla endecji!
Bardzo łatwo sprowadzono ją na ziemię.
Teraz Polska! - prawie natychmiast po Grecji.
Trzeba zgasić, co w Narodzie jeszcze drzemie.
Nie ma miejsca na ulicach dla endecji!
Bardzo łatwo sprowadzono ją na ziemię.
Ktoś nadepnąć śmiał na układ, na ambicję -
aż zatrzęsła się powszechna u nas fikcja?
Krzyczą: - "Atakowano policję!!!"
zamiast - ATAKOWAŁA POLICJA.
Ona tylko tu porządku pilnowała.
Rozdzielała - PRZECIEŻ BYŁO ZAGROŻENIE!
Już od dawna ręka bardzo ją swędziała,
żeby młodych sprowadzić na ziemię.
Nie ma miejsca na ulicach dla endecji!
Dla symboli, dla pomników narodowych.
Powróciły wpływy dawnych prominencji,
a marcowi tłuką dziś listopadowych.
Poskręcało się historii koło.
Przypomniało o nieskończoności.
Po wyborach znowu jest wesoło.
W filharmonii - " Oda do radości".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz