środa, 4 lipca 2018
Szmonces - czyli... jak Polak z Polakiem
Krakowskim targiem zamknęli temat!
Nie ma wygranych - przegranych nie ma.
Czyli... tym targiem na Kazimierzu?
Każdy swą gorycz w milczeniu przeżuł.
Wątpię, by sposób podobał mu się.
Zawsze jest zgoda na Emausie!
Po co dalekie wyciągać wnioski?
Wszyscy to wiemy - targ jest żydowski.
I zawsze z panem o zakład idę -
Zgodą się kończy, targ żyda z żydem!
Jeśli o zgodnych marzysz wynikach -
Zawsze wynajmuj żyda - prawnika!
Każdy ustąpił - każdy ma swoje!
Ale co na tym zyskali goje?
Pewnie najwięcej! Przeszło bez wstydu!
Jak zwykle wszystko zwalą na żydów!
To po co mówić, że targ "krakowski"?
A czy to nie ma już żydów polskich?
Pewnie się teraz w głowę popuka,
kto mądrych żydów na wyspach szukał!
Może zrozumią nim się ogarnią...
Zawsze najciemniej jest pod latarnią!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz