sobota, 12 września 2015

Konwencja















Prawda miała nas wyzwalać,
lecz obyczaj nie pozwala
na zamierzchłe rozliczenia,
gdy trzeba Ojczyznę zmieniać!

Prezes dobrze wie, co mówi.
Pewność siebie wielu gubi
i nawet za milion Grom,
radzi nie pytać o złom!

Na prawdę trzeba poczekać.
Są wybory. Czas ucieka.
Wynik nie jest dobrze znany.
Ktoś może mieć brzydkie plany.

Jesień to jest dziwna pani
i taką rakietą "Granit"
kiedyś w Pentagon trafiła.
Amerykę przestraszyła.

Kto ogląda świat i słucha,
ten lepiej na zimne dmucha.
Zamiary przesuwa w czasie,
a kiedyś może uda się...

Potrzebne są długie marsze.
Wydarzenia, skryte, starsze,
też nie mogą się doczekać.
Pan Bóg patrzy na człowieka.

I czynów mu nie wytyka.
Cóż? To ziemska polityka.
Jesień czeka już pod progiem,
a nikt nie jest Panem Bogiem.

Czasem na dziejów zakręcie,
politycznym jest zwierzęciem
i przemilczy ważną datę.
Odsuwa na bok prywatę.

Ale prawda - nie prywata.
Czekamy już długie lata,
Czas emocje w nas wystudził.
Czy prawda nie jest dla ludzi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz