sobota, 19 września 2015
Uciekając z Niniwy
Uciekaj matko z Niniwy przez Bramę Nergala.
Twój Bóg, przecież nie jest mściwy, uciec ci pozwala.
Rozszarpały w morzu ryby nadzieję Jonaszy,
kto przez Turcję przejdzie żywy, innym szlak wyznaczy.
Uciekaj za mur Niniwy wojowniku młody,
gdy przez Bosfor przejdziesz żywy, lub przepłyniesz wody,
to w dalekim Düsseldorfie usłyszysz muezzina,
a ze złota po Adolfie wyżyje rodzina.
Uciekajcie już z Niniwy tańczący derwisze.
Stary przekaz był prawdziwy. Ruskie czołgi słyszę.
Śmierć bezgłośna nad głowami jasnym niebem lata.
Krew zawiśnie ogrodami. Wyznaczona data.
Gdzieś to miejsce - Har-Magedon jest na waszej drodze.
Niniwa ulegnie Medom i zapłaci srodze.
Pozna Jonasz wnętrze ryby, skoro źle wybierał.
Mit, czy prawda obraz żywy w oczach nam zaciera?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz