czwartek, 10 września 2015
Pod kopułą Olbrzyma (Riese)
"Tu matka skryła swoje dziecko"
Szukano, lecz uranu.
Na wielką grabież - tę radziecką,
spoglądał naród panów.
Coś, co się wydawało niecką,
było wejściem do sztolni.
"Tu matka skryła swoje dziecko".
Wrócą, gdy będą wolni.
Tajemne kody. Dziwne znaki.
Górnicze? Czy masońskie?
Gdzie wiodą te podziemne szlaki?
Symbole teutońskie.
Wojskowe służby pod klauzulą
trzymały region cały.
Ciekawość wciąż groziła kulą,
lecz krople drążą skały.
Trudne są drogi do Walimia.
Przełęcz jest bardzo kręta.
Technika ma już nowy wymiar.
Sowa skryła pisklęta.
Zamiast odwiertu - rozmydlenie.
Zamiast kamery - żarcik.
Przed nami ciemne jest podziemie.
Kto go tak strzeże? - Czarci?
Nie diabli! Chroni agentura.
Jest popyt - będzie podaż.
Wciąż czeka pociąg - złota góra.
Kim jest tajemnic Włodarz?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz