czwartek, 1 października 2015
Chcecie, to wierzcie...
Chcecie, to wierzcie - chcecie, nie wierzcie:
Co ustalono w umowie?
My tam wejdziemy, a ich zabierzcie!
Ruszyli w podróż Kurdowie.
Wcześniej, to widać, zaplanowano
i poprzestano na słowie,
a bomby spadły tam dzisiaj rano.
Ty się niczego nie dowiesz.
Wiele przymuszeń. Dziwne sojusze
i strategiczne partnerstwo.
Rosja i Niemcy - dziwny rozjemcy.
We wszystkim tym jest szalbierstwo.
Wiele grup zbrojnych. "Zastępcze wojny".
Region jest bardzo wrażliwy.
Człowiek nie może zasnąć spokojny,
a przekaz ma nieprawdziwy.
Drony na starcie. Czy będzie zwarcie?
Zabrakło komuś odwagi?
Wojska Iranu wchodzą w natarcie.
Wszędzie są "fałszywe flagi".
Kiedyś się zejdą światowe siły
w to miejsce znane - nieznane,
by się proroków pisma spełniły.
Zostało dawno wybrane.
Przybędzie Azja i Europa
Bliski Wschód i Ameryka,
gdzie płynne złoto, energia, ropa.
Będą się o to potykać.
Wojna? - Nie wojna? Wataha zbrojna.
Polaryzują się siły.
Człowieka dręczy myśl niespokojna,
by pisma się nie spełniły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz