niedziela, 21 lutego 2016
Był sobie projekt
Wojna się po świecie szwenda.
Toczą się tajne narady.
Wielcy mają referenda.
U nas nadal są układy.
Są na świecie emiraty
i państwa bez żadnych granic.
Były prawa i traktaty.
Potem sankcje. Wszystko na nic.
Była strefa dobrobytu
i dotacje i dopłaty,
lecz narosła fala zgrzytów.
Wzrosły hipoteczne raty.
Znów pretensję mają do nas,
a chcieli z nas brać przykłady.
Był bohater jak ikona.
Obronić się nie da rady.
Były buźki i uściski.
Toasty przy wielkim stole
i teoretyczne spiski.
I ktoś za to musiał polec.
Pogmatwały się podziały
i znaczenia i prędkości.
Świat dla wszystkich jest za mały,
a ktoś do nas sprasza gości.
Udowodnić nic się nie da.
Lud jest za, a nawet przeciw.
Ktoś teczki próbuje sprzedać
po pięćset złotych... na dzieci.
Wojna się po świecie szwenda.
Toczą się tajne narady.
Wielcy mają referenda.
U nas nadal są układy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz