piątek, 12 lutego 2016
Fala
Powracająca fala,
co ślad na piasku zmywa,
zapomnieć nie pozwala -
gdzie zmierzasz, skąd przybywasz?
Przyciąga i odpycha
bezkresny zew głębiny,
a życia postać licha
ma wielkość odrobiny
na bezkształtnym bezmiarze
zakrzywionej przestrzeni
rozbłysków, zderzeń, marzeń,
a tobie trudno zmienić
sędziego na urzędzie,
co musi wyrokować.
Który był, jest i będzie
nad krajem sąd sprawować
i nigdy się nie skłoni
powiedzieć - wiem, że nie wiem.
Nie sposób czas przegonić
i wszędzie widzieć siebie
i żyć jedynie sporem,
konfliktem, polityką,
by zamknąć krótkim wzorem,
to co zmierza donikąd,
gdy grawitacji fale
znalazły potwierdzenie,
a wszechświat pędzi dalej,
gdzie przyszłość ma myślenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz