sobota, 18 czerwca 2016
Terminale
Są różne terminale
i wszystko ma swój czas.
Jest także boży palec.
Przybył katarski gaz.
Nie mamy tu Kanady,
lecz trafia się okazja.
U nas wciąż żyją dziady.
Tam jest eutanazja.
Terminal - ważne słowo
i wiele może zmienić.
W Kanadzie jest nerwowo.
U nas się życie ceni.
Jest geopolityka
i jest gazowy zator.
Tu życia Bóg dotyka.
Tam jest paralizator.
Gdzie różni sojusznicy -
różny się akcent kładzie.
Tu żyją na ulicy.
Tam żyją, jak w Kanadzie.
A ja się nie wybieram
i wcale mi nie śpieszno.
Świnoujście odpiera
alternatywę grzeszną.
Czy pożar był za mały?
Czy coś się przykręciło?
Oni mają uchwały,
a nam gazu przybyło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz