Wyraz twarzy Maszkarona
Polityków nie przekonał.
Każdy, kto się w piersi bił,
Policyjnych użył sił.
Nie bierz przykładu Paryża!
Panującym nie ubliżaj!
Łatwo mogą użyć gazu
Broniąc dobrego wyrazu.
Jeżeli usłyszysz głosy -
Pisz donosy! Pisz donosy!
Władza prawdy się nie boi.
Szybko naród uspokoi.
Nie ma z tym wiele roboty
I nie czeka do soboty
I ma prawne instrumenty -
Ta przymknięta... ten zamknięty!
Praworządność w Europie
Musi teraz być na topie,
Bo inaczej rząd geniuszy
Może nie dostać funduszy!
Jak obrona - to obrona!
Uśmiech twarzy Maszkarona
Nie świadczy o hipokryzji.
Są standardy w telewizji.
Zamilkinie satyra wszelka
W psychiatryku... w kamizelkach.
Jak daleko? - Biegły spyta...
Odleciała nam elita?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz