niedziela, 27 października 2024

Wojna zdalnie kierowana

 

Wojna zdalnie kierowana

precyzyjnie wyważana

by nie drażnić żadnej strony

publikuje nam androny

o zwycięstwach i porażkach

za ogon trzymając ptaszka

podobnego do papugi.

Ogon propagandy długi,

obrośnięty - piórka roni

i jak diabeł na mszę dzwoni

po straconej wizji świata.

.

Zbliza się wyborów data,

a skutki ich - niewiadome,

fałszowane, pokręcone,

twarde jak rogi bizona

zdecydują bez nas o nas.

Pilna potrzeba konkretu

znikła całkiem z internetu

i trudno się nad tym biedzieć,

że już nikt nas nie uprzedzi

o tym, co spadnie na głowy.

O spokoju nie ma mowy!

.

Dominują zaciemnienia.

Nieustannie świat się zmienia

żonglując złem mniejszym - większym

i już dziś jst niedzisiejszy!

A kto jest jego magikiem? 

Ludzie winią politykę,

wpływ masonów i proroctwa

lub, że ingerencja obca

wymusiła skok kwantowy

rozsiewając smród od głowy,

którą promują pieniądze

zaciskając sznur posądzeń.

.

Płynie w gnoju bryła swiata,

a nauka i oświata

zepchnęły ją w brudy pierwsze.

Na skorupie tłoczyć wiersze

nie potrafi już kultura.

Żyd sprzedaje pawie pióra

i laury samym swoim.

Świat przestrogi się nie boi

i wojną kieruje zdalnie -

raz poprawnie - raz fatalnie.

A co na to prosty widz? 

Czasem powie coś lub... nic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz