poniedziałek, 22 sierpnia 2011
Patrze sierpniowo
Na gorączkę zażartych debat.
na unijny, przedziwny smak chleba,
na "nie lubię poniedziałków"
na Twoją fryzurę z wałków -
patrzę dzisiaj sierpniowo,
przedwrześniowo i kampanijnie -
więc nie najbardziej przymilnie.
Ty z oczami na tabloidzie,
jak w ucieczce, jak w jakimś zwidzie
poszukujesz gorączkowo wytchnienia.
A wakacje uciekły i nic się nie zmienia.
Ja pisuję -Ty pochwalisz!
Tabloidem nie przywalisz
sypiących się kostek domina.
Wiem, że myślisz jak dziewczyna,
ale szaliczek uwiera już w szyję.
Mówisz - To są sprawy czyjeś,
a to jest mojej podłogi kawałek...
i dzisiaj jest poniedziałek,
więc cały tydzień może być kiepski!
Niedobrze Ci w tym niebieskim.
W czerwonym było gorzej!
W czarnym? - Nie! - Lato na dworze!
A Twój pupil wystąpił dziś na zielono.
???
Pani Prezes! Samochód już podstawiono!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz