niedziela, 2 sierpnia 2015

Przeźrocza














Czemu smutne masz oczy Warszawo?
Skąd w nich tyle wzruszenia i łez?
Nie liczyłaś na świata łaskawość.
Sprzeciw w Tobie był zawsze i jest.

Polityce wciąż nie chcesz bić brawo.
Propagandzie pokazujesz gest.
Dyplomacji pozostawiasz słabość
Masz w pamięci wciąż sierpniowy chrzest.

Wciąż rysujesz na murach Kotwicę.
Dobrze wiesz, co znaczyło Podziemie
Zakwitają flagami ulice,
a ryk syren Cię dławi wzruszeniem.

Tacy sami to byli chłopcy
i tak samo się śmiały dziewczęta.
Chciał Cię z mapy wymazać obcy,
a Ty rośniesz i wszystko pamiętasz.

Gdy jedynie Amerykanie
w beznadziejne wyruszali loty,
kiedy tu umierało Powstanie.
Ty to wiesz i pamiętasz o tym.

Do dziś szukasz tych śladów i grobów,
po późniejszych katowniach UB,
ukrywanych na wiele sposobów.
Świat Twą pamięć zawłaszczyć chce.

To nie smutek błyszczy w Twoich oczach,
tylko blaskiem zapala się złość.
Tamtych dni wciąż w nich widać przeźrocza,
gdy fałszerstwom chcesz powiedzieć: - Dość! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz