środa, 27 lipca 2011
Cielec
Cielec
Na łacie łata - już góra łat.
Czy taką górę utrzyma świat?
Nie widać spod niej żadnych pieniędzy
i zamiast kasy jest góra nędzy.
Astralne długi, cyfry z sufitu
podstawą dzisiaj są dobrobytu.
Własność i podział - to rzecz realna,
watrość jest całkiem nieobliczalna.
Nikt za nic grosza już wkrótce nie da.
Czy jesteś panem, czy z Ciebie biedak?
Nie wszystko co masz, potrafisz zjeść.
Czy będziesz umiał deficyt znieść?
Reglamentacje - wody, żywności.
Żadnych pieniędzy. Żadnych płatności.
Szybko naliczą i Tobie górę
i w wirtualną wepchną Cię dziurę.
I będziesz winny. I będziesz łach.
Nie zobaczyłeś w najgorszych snach
ile ten cielec pożreć potrafi.
Waląc się jeszcze Ciebie ucapi!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz