poniedziałek, 13 marca 2017

Świadek














Gdyby go wzywał Erdogan,
możliwy byłby nawet plan
zamknięcia naraz delikwenta,
który niczego nie pamięta.
A potem wydobywczy areszt
za pewne wielkie grzechy stare
i gigantyczne malwersacje
i niech dowodzą, kto miał rację.
Gdyby przed Turkiem miał się stawić,
nie mógłby niczym się zastawić,
bo immunitet - ten z Brukseli
w Ankarze zaraz by wyśmieli.
Porzućmy do gdybania skłonność.
U nas jest nadal praworządność
i w niej przeróżne Timmermanse
widzą dla świadka wielkie szanse.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz