czwartek, 12 kwietnia 2018
Na wszelki wypadek
To zbyt słabe argumenty,
lecz wypłynęły okręty,
a rodziny wyższych szarż
wysłały dzieci na Marsz.
Dalej - (na wszelki wypadek),
niż te kilka mil... z okładem,
gdzie dziadkowie mieli dom
i na co papiery som.
Może są to zbieżne daty.
Ludzka troska. Nic poza tym.
Zwykłe sprzeczki na Twitterze.
W rozsądek nie zawsze wierzę.
Rzekł mi kiedyś psychopata:
Są sposoby na wariata
Trzeba pokazywać "kotom",
kto tu większym jest idiotą.
Jeśli to nie poskutkuje,
to na skórze się odczuje
i warto przekonać dzieci:
Niech się uczy... i niech leci!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz