czwartek, 13 marca 2014
Pomór
Sprawa nie jest tak prosta. Lepiej spalić niż rozdać.
Strata się wszystkim wielkim żalem w sercu zbiera.
Wylazły różnice postaw. Nie było skupu i dostaw.
Niełatwe jest życie premiera.
Myślał Wincenty Kalemba. Chłop z chłopa - okrągła gęba.
Co mógłby jeszcze uczynić, gdy zaczął się pomór świni?
Graj cyganie, graj! Już niedługo maj.
Muzyka twoja wielkim żalem w sercu zbiera.
Graj cyganie, graj! Skończyło się - Daj!
A w maju już trzeba wybierać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz