środa, 19 marca 2014
Wola narodów
Na naszych oczach, a my bezradni.
Powstają państwa. Znikają prawa.
Film lub przeźrocza. Ładni - nieładni.
Powrót poddaństwa. Z życiem zabawa.
Zanik sumienia. Brak zrozumienia.
Idą narody pod wpływ mocarzy.
Zło się rozpełzło i świat nasz zmienia.
Ludzie chcą przeżyć. Przestali marzyć.
Kryzys bankowy zatracił głowy.
Niszczy już rynki i społeczności.
Zagraża bytom, funkcjom życiowym.
Rozwiał zamiary i możliwości.
Mnożą się szybko wojen areny.
Młodych masowo biorą w mundury.
Nikt się nie pyta: Chcemy? - Nie chcemy?
Liczą się tylko decyzje góry.
Cóż to za władcy? Cóż to za świecznik,
który porządek nowy uciera?
Widać - dla ludzi są niebezpieczni!
Kto im dał prawo? Kto ich wybierał?
Mówią - Wy sami, lecz to nieprawda.
To ordynacje, sondaż, serwery.
Czas im powiedzieć: - Idźcie do diabła!
Lub zabierajcie cztery litery!
Jeśli się liczy wola narodów,
to ona teraz jest właśnie taka:
Trzeba tych panów spuścić ze schodów,
lub nam zostanie usiąść i płakać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz