poniedziałek, 25 sierpnia 2014
Jeśli się wypełnią dni...
Już za tydzień będzie wrzesień. Niemcy z Rosją wciąż paktują.
Jednym cudzej ziemi chce się, a drudzy im ustępują.
Są skazani już na siebie. Takie głoszą deklaracje.
Spokój jest na naszym niebie. Wkrótce skończą się wakacje.
Nerwowość jest tylko w sztabach. Nie były na to gotowe.
Teraz, to już nie zabawa. Jest gorączka, jednym słowem.
Lato piękne tego roku przypomniało starą datę,
ale nikt już z łezką w oku nie wspomina Westerplatte.
Gdańsk się bawi. Piwo pije. Rajd urządził ktoś na molo.
Szkoda lata. Raz się żyje! Może znowu nas wyzwolą!
Mają przecież korytarze. Jeżdżą tutaj jak po swoim.
Ktoś z pamięcią, jak bagażem stacza boje i się boi.
Gwarancje nam daje NATO. Zachód jednak się nie ruszy.
Znów możemy być zapłatą za wielki koncert Katiuszy.
Gróźb otwartych nam nie szczędzą. Nikt za bardzo się nie zdziwił,
a my z gospodarczą nędzą, powinniśmy być cierpliwi.
Jeśli się wypełnią dni - wojny wstrząsną światem,
nowy wiersz napiszę ci o tym Westerplatte.
Znowu będą szli czwórkami, bo inaczej nie wypada,
a ty pytasz mnie: - Co z nami? Jesień idzie. Deszczyk pada.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz