wtorek, 12 sierpnia 2014
Kurier carski
Pan Michał Strogow - kurier carski
wyruszył już na trakt ługański
wiodąc oddział białogwardzistów.
A jeźdźców było prawie trzystu.
Wysłano ich w drogę daleką
i każdy wiózł z nich pod plandeką
apel pokoju z iskrą wojny
w kraj niebezpieczny, niespokojny.
Od wieków w Rosji już tak bywa,
że ważna jest inicjatywa.
Szalone rajdy bezdrożami
i opowieści z gwardzistami.
Jest literacko i od duszy.
Każdy się opowieścią wzruszy
i oddech wstrzyma Europa.
A Michał Strogow - kawał chłopa.
A w sercu jest on bardzo miękki
i czuły na kobiece wdzięki,
więc się zakochać pewnie musi
w dziewczynie na Kijowskiej Rusi.
Dziewczyna czeka biedna, sama.
Dokoła ziemia zrujnowana,
a w ludziach jest już rozpacz czarna.
Jedzie pomoc humanitarna.
Każdy romansom chętnie wierzy.
Też chciałby taką miłość przeżyć,
z wielkim wzruszeniem, z łezką w oku.
Jest konwój. Car. Wojna i Pokój.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz