piątek, 19 września 2014
Ministerstwa Dziwnych Kroków
Napisać miałem elegię,
że rząd jednak ma strategię,
jak omotać, podejść, kupić,
oszukać, a w końcu złupić.
Decyzja wciąż była ważka.
Czy nie lepsza będzie fraszka?
Śmiać się także nie wypada,
kiedy posąg władzy pada,
a jest już kupa kamieni.
Forma wiersza nic nie zmieni,
zwłaszcza kiedy tyle wokół
jest Ministerstw Dziwnych Kroków.
Po ulicach chodzi troska.
Taka na przykład Piotrowska
jest przejęta, że aż czuć.
Łódź - czy ratunkowa łódź?
Dla Platformy to szalupa.
Nie ruszono z szafy trupa,
bo jest w taśmach zaplątany.
Przedstawiono ludziom zmiany
układanki klocków Lego.
Tusk się uczy angielskiego.
Inni chyba też powinni,
szczególnie ci z pierwszej linii,
bo gdy ją pokryje szadź
może u nas bardziej wiać.
Ostrzegają o tym listy,
że się zwiększy ruch na wyspy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz