piątek, 27 listopada 2015
Czarni piraci
Czarni piraci świat mają za nic.
Zboki przez życie poharatani,
liczą na łatwe łupy bogate.
Każdy, od dziecka, chce być piratem.
Ludzie bogaci z imion nieznani,
szukają rajów i bander tanich.
Często pływają w rejony trudne
przewożąc różne rzeczy paskudne.
Ktoś po dymisji na pomysł wpadł,
żeby się o tym dowiedział świat,
co może nie jest całkiem legalne
w strefach, gdzie iskrzą stany zapalne.
Kto za to wszystko teraz zapłaci?
Transport przejęli czarni piraci.
Reszty się pewnie armator wyprze.
O niczym nie wie, bo jest na Cyprze.
My jednak wiemy. Są tam Polacy,
którzy się każdej imają pracy,
bo jej zbyt dużo nie ma w Szczecinie.
Żyć jakoś trzeba. Masz kontrakt - płyniesz.
Jeden telefon czasem wystarczy,
by zawiódł zdrowy zmysł gospodarczy,
a skoro nagle etat się zmienia
nikt już ładunku nie chce doceniać.
Nie jest istotne: Gdzie Rzym, gdzie Krym?
Ważne jest tylko by powstał dym
i by doleciał w rodzimą stronę,
kiedy się nagle zmienia osłonę.
Czarni piraci świat mają za nic.
Zboki przez życie poharatani,
liczą na łatwe łupy bogate.
Każdy, od dziecka, chce być piratem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz