środa, 23 maja 2018

Korona Królów















Zawsze w walce o sukcesję,
ten może wywierać presję,
kto w swym ręku ma atuty -
wiedzę, zeznania, zarzuty
i zawsze może ich użyć,
kiedy ktoś się nie przysłuży.

Nikt, na pretendenta dworze
nie trzyma tych pism w komorze,
tylko w sejfie za obrazem.
Tak, może też być, tym razem
i tylko służby tajemne
znają roszczenia wzajemne.

Nieraz się z obawy kulą,
ci obciążeni klauzulą,
kiedy ktoś daje sygnały,
że do mediów wyciekały
materiały takiej treści,
jaka w głowie się nie mieści.

Sprawia to władcom udręki.
Jakby komuś wyjąć z ręki
broń, co gwarancję dawała,
innym dostać się nie miała!
Sytuacja więc się zmienia.
Są do służby podejrzenia.

Jeśli żaden z tych, co wiedział,
nic nikomu nie powiedział,
to pragnie wskazać, bez pudła,
że wypływa coś ze źródła!
Nic innego nie mógł rzec!
Teraz źródła trzeba strzec!

Najlepiej chronić u siebie.
W miejscu, o którym nikt nie wie -
bezpiecznym, ale ustronnym,
bo to świadek jest koronny
i bywa na wagę złota,
a sam w wielkich jest kłopotach!

Sprawia władcom wiele bólu
historia Korony Królów -
obce wpływy i dworzanie
i walka o panowanie,
gdy ten, co wywierał presję,
sam nagle wpada w opresję.

Los nie zawsze jest łaskawy,
gdy się plączą tajne sprawy.
Niewiadomy finał ma.
Temu weźmie - temu da...
Śledźmy wiele min posępnych -
Będzie odcinek następny!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz