sobota, 26 maja 2018
Nie śmiej się dziadku...
Dziwne rzeczy, proszę pana,
że po zmianie - znowu zmiana?
Może to ten ból kolana
odebrał im siły?
Może nigdy jej nie mieli
i tylko uparcie chcieli...
Czy ktoś im w kolano strzelił,
lub krew wyssał z żyły?
Dziwne rzeczy się zdarzyły.
Pałac nie był taki miły,
a jeszcze na domiar złego,
utrącono Antoniego.
A czy tak się często zdarza,
żeby tak - patrząc po twarzach
wszystkich podkomendnych wiernych,
taki obraz mieć mizerny?
Gdzie jest ten następca tronu?
Gdzie ten rotmistrz jest szwadronu?
Gdzie ta postać... Och! i Ach!!!
Toż to zapowiada krach!
Tak nie sądzą nawet w sądzie,
żeby sądzić po wyglądzie,
ale patrząc na metryki -
przewiduję złe wyniki.
Mają się jak pszczółki w ulu,
ale skutki tego bólu
nie wróżą już nic dobrego.
Mają większość! I co z tego?
Media są, jak dyskoteki,
a gdzie miejsca dla kalekich?
Odpowiem ci na ostatku:
Nie śmiej się tak... nie śmiej dziadku!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz