wtorek, 15 maja 2018

Polubić ciszę




















Wojny, spory i wybory,
nuklearne reaktory,
dziennikarze w kotle zdarzeń -
świat medialnych przeobrażeń,
ale jeszcze na tym świecie
w wielkim mieście i powiecie
bywa piękny maj zielony.

Wiele par niezakręconych
cieszy oczy dni urokiem
i mają ten maj pod bokiem.
Nie szukają w Ameryce
sojusznika w polityce
i rozgłosu o pokłonie -
w  notce na ostatniej stronie.

Wolą cicho, pod kasztanem,
dumać nad życiowem planem,
wspartym teraz znacznym plusem.
Człowiek nie jest omnibusem.
Współczuje wszystkowiedzącym,
straty tylu dni gorących
i nic ich tak nie zagrzewa,
jak ta chwila pieszczot w drzewach
i cień jaki ich oplata,
chroniąc przed oczami świata.

A medialny kocioł zdarzeń
skupia się na innej parze,
szykującej się do drogi
za wysokie bardzo progi
na odwrotnej stronie świata,
gdzie się właśnie zaczął zatarg.

Ludzie nie mają w zwyczaju,
żeby tak się kłócić w maju.
Na ogół - wolą się godzić...
ale tu o prestiż chodzi -
przekonują, że nas - wszystkich!
Są jeszcze figowe listki
i może być rozwiązaniem
cichy azyl pod kasztanem,
choć nikt o tym nie napisze.
Wiosna w maju lubi ciszę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz