Nie ma skutku bez przyczyny.
Bez Święta - Kościoła
I samorządu bez gminy.
Roweru bez koła.
Szklanki - do połowy pełnej...
Do połowy pustej.
Społeczności biednej - biernej
I aktywnej - tłustej.
Każde światło jakie pada
Ma swoje odbicie.
Zależności człowiek zbadał
I nazwał je życiem.
Mija siedem latek tłustych -
Siedem chudych czeka.
Gruby portfel będzie pusty.
Zgódź się. Nie narzekaj.
Myśl się nieustannie zmienia.
Odejdzie. Odleci.
I w nadziei są zwątpienia.
Dorośli, jak dzieci.
Nie ma dymu bez ognia.
Wzrostu bez kryzysu.
Przejścia bez przechodnia.
Bez Platformy PiS-u.
Dziwnym trafem w Boże Ciało,
zawsze tak wypada -
Rano dziwisz się upałom.
Po południu - pada!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz