niedziela, 20 maja 2018
Młyny propagandy
Młyny propagandy mielą:
"Nie wylewaj nic z kąpielą!"
To, co do Bałtyku płynie,
złe wyniki może przynieść!
Inaczej patrzy się z góry,
na to, co wypływa z rury,
a turysta znad zatoki
ma rozglądać się na boki.
Od tępego w dal patrzenia
niewiele się w kraju zmienia.
Ostrzegawczym jest już znakiem,
gdy trzeba się cofać rakiem.
Kto przesadnie błąd tłumaczy
i znanym już ruchem raczym,
ogonek pod siebie zwija,
efektom spotkań nie sprzyja.
Z pozą obrażonych dam -
efekt nadal jest ten sam.
Na Youtube jasnowidze
mówią swoje: Źle to widzę!
Lecz każdy przesyt horroru,
nie pozbawia nas humoru.
Z diagnozą już bywa gorzej.
Chory zamilkł przy doktorze.
Przedwcześnie poczty ruszyły
i kampania straci siły.
Zamiast zapał walki budzić -
zostawiła z tyłu ludzi.
Pomoc, niby przyjacielska -
stara pompa holenderska,
zamiast tłoczyć ma tu ssać?
Mamy na to zgodę dać?
Z Gdańska do nas coś doleci
i jak dzieci nas oświeci,
jak rozpoznać nieczystości
w prawie niepraworządności!
Trudno propagandy młynom
dyskutować nad przyczyną
i w tym - spływającym szlamie
o kolejnej myśleć zmianie.
Pozostał im czasu próg
i czekanie... Co da Bóg?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz