wtorek, 21 lutego 2012

List otwarty



 




Twardo żądam sprowadzenia do nas wiosny!
I nie zgadzam się na żadne konsultacje!
Nie obchodzą mnie rosnące stale koszty!
I ostrzegam! - Zrobię tu manifestację!

Nie pozwolę, by przesuwać znów terminy
i na przyszłość, gdzieś odkładać jej nadejście!
Takie plany to są zwykłe z ludzi kpiny
i zadymą mogą skończyć się na mieście!

Twardo żądam, żeby praw tu przestrzegano!
Naturalnych - ustalonych przez przyrodę.
Tyle dobra już tu ludziom odebrano
i podstępnie wymuszono na nich zgodę!

W sprawie wiosny nie ustąpię! Nie ma mowy!
Śmiało pójdę, kukłę zimy sam utopię!
Konsultacje i mediacje i umowy -
podpisujcie gdzieś daleko - w Europie!

Tu nad Wisłę wiosna przyjdzie, bo przyjść musi!
Upragniona, długo tak oczekiwana,
a ta czapa, która pragnie naród zdusić -
będzie wkrótce do Gdańska pognana!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz