niedziela, 26 lutego 2012
Proletariusze wszystkich krajów...
Artysta pragnie być politykiem.
Dziennikarz chce być artystą.
Czytelnik chciałby zostać krytykiem.
Świat pędzi. Zmienia się wszystko.
Arystokracja drży przed szafotem.
Żyd został arystokratą,
a ten co wczoraj mieszkał pod płotem
nosi się bardzo bogato.
Pole awansu jest dziś szerokie.
Wymusza je konkurencja.
Drabiny można ustawiać bokiem -
liczy się tylko intencja.
Lokaj jest dzisiaj arystokratą.
Arystokrata - lokajem.
Niewinność często siedzi za kratą,
a kłamstwo prawdę udaje.
Niepewność wzięła się za doradztwo,
a wiedza zbiera opinie.
Dokładność to już zwykłe partactwo.
Ślepota wyznacza linie.
Awans społeczny - rewolucyjny!
Dzieci koniecznie do miasta!
Znowu jest silny członek partyjny!
Rząd absolutu dorasta.
Idź buntowniku! Parking podpalaj!
Niech ojciec kaucję zapłaci!
Rewolucyjna nadchodzi fala.
By zyskać - ktoś musi stracić!
Dziś zbuntowani już nie są sami.
Sklonować trzeba Lenina!
Wystarczy "Iskra" - pomyślcie sami.
On także kiedyś zaczynał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz