wtorek, 14 lutego 2012
Tak się Marysiu nie robi!
Tak się Marysiu nie robi!
Wbrew porządkowi w rodzinie.
I jakoś żal człowiekowi,
gdy tę kolejność ominiesz.
I nie tak to być powinno.
Z tym trudno mi się pogodzić,
gdy z miną całkiem niewinną
tak nagle od nas odchodzisz.
Tak się Marysiu nie czyni!
Tak nagle. Bez "Do widzenia"?
Choroba - nieszczęść sprawczyni
musiała wszystko pozmieniać.
Kto teraz wiersz przetłumaczy
na język starocerkiewny?
Mógł zabrzmieć całkiem inaczej
w języku słowiańskim, śpiewnym.
Bez ciebie strofy nie wzlecą
jak Twoje wschodnie sokoły.
Porządek jest ważną rzeczą.
Uczyłaś tak swoje szkoły.
A sama, co uczyniłaś?
Tak się Marysiu nie robi!
Ogromnie mnie zasmuciłaś.
Poskarżę się Aniołowi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz