sobota, 5 kwietnia 2014

Pan Antoni














Kogo goni pan Antoni?
Trzyma raport w jednej dłoni,
drugą chce zapalić światło.
Antoniemu nie jest łatwo,
jednak pragnie byś zobaczył
wszystkie kryjówki krętaczy.
Ktoś je bardzo sprytnie schował.
Pozamieniał. Zamaskował.
Pozamykał do ciemnicy
i pilnuje tajemnicy.

Czego pan Antoni szuka?
Pomagała mu nauka,
ale wielkich naukowców,
jak zupełnie małych chłopców
wyrzucono z ich katedry.
Antoniemu szarpią nerwy.
Straszą i procesem grożą,
że posadzą i przyłożą.
A w bezpardonowej walce,
zawsze mogą przyciąć palce.

O co chodzi Antoniemu?
Sam pan premier (nie wiem czemu),
orzekł, że się sprawą brzydzi,
a Antoni nic nie widzi
i nie znajdzie nawet źdźbła.
Wszyscy wiedzą - była mgła
i wszystkim spadła na oczy.
Szybko w sprawę Putin wkroczył.
Uścisnął. Dał zapewnienie.
Jego - jest w najwyższej cenie!

Co więc Antoni podważa?
Tyle lat nie zauważa
raportu generalicy?
Zwykli ludzie na ulicy
nie śmieją jednak z niego!
Premier dobrze wie: - Dlaczego?
Bo to jest wyborcza gra!!!
Antoni interes ma.
( Premier najwidoczniej nie ma?)
Antoni wałkuje temat!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz