środa, 26 kwietnia 2017

Parcie na szkło

















Gdy ktoś władzy nie przeszkadza, tego nawet lubi władza.
Toleruje, ta czy inna. Sama też jest kreacyjna.
Niwę artystom zabiera, godzinami u fryzjera
przesiadując w telewizji i znacznie dłużej na wizji.

Na rządzenie nie ma czasu, a wielki statystów zasób
utrzymuje wciąż w rezerwie. Władza krajem rządzi w przerwie.
Kamerzystom duszę dała. Serce, umysł - wszystkie ciała.
Zauważyć jednak muszę, że gra, jakby grała w sztuce.

Trzeba jednak prawdę przyznać, że to jest amatorszczyzna,
ale cóż, mamy dylemat, bo artystów dzisiaj nie ma.
Nie dostają propozycji i wszyscy są w opozycji.
Dorabiają na reklamach. Sztuka się zatrudnia sama.

Pozbawiona wsparcia władza w głównych rolach się obsadza.
Tego tylko toleruje, kto w swych niszach występuje.
Widownię ma niebogatą. Dodatkowo, moderator
całą dobę nad tym czuwa, by się na przód nie wysuwał.

Z niewidzialną ręką rynku w sztuce dzisiaj jest jak w szynku,
a w polityce - kultura. Wystepuje sama góra
i gdy ktoś jej nie przeszkadza, tego nawet lubi władza.
Toleruje, ta czy inna. Sama jest telewizyjna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz