środa, 15 stycznia 2014

Facebook



 








Koniec pieśni jest już blisko.
Facebook to dziś wysypisko
informacji po segregacji.
Po odsiewie, przemieleniu,
dezynfekcji, oczyszczeniu,
odkażeniu i rekultywacji.

Dla ogółu nic już nie ma.
Na lokalnych, małych scenach
jeszcze kwitną ulotne dmuchawce,
lecz codziennych złości sieczka
oraz beton stary w beczkach
oddalają pomysły o trawce.

Słońce zasłaniają mury
defetyzmu, popkultury.
Wiatr zapachy nieładne roznosi,
a partii wielkie litery
znaczą program i serwery.
Resztki prawdy stąd mają wykosić.

Tylko nisze, rezerwaty
chronią snów ostatnie kwiaty
kolorowej wolności słowa.
Jeśli widzisz, co się dzieje.
Jeśli jeszcze masz nadzieję -
dołącz do nas i w grupie się schowaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz