sobota, 16 czerwca 2012
Grom
Nie znajdziemy dobrych tekstów,
odnośników i kontekstu.
To generał. I strzał w głowę.
Ta śmierć groźną ma wymowę!
Na szaniec, może na stos?
Zagadka, albo śmiech w nos?
Rząd trumien nam stale rośnie.
Dyskutujemy bezgłośnie,
lecz w jedną patrzymy stronę.
Żołnierzu! Gry nie skończone!
Wczoraj przerwała je burza.
Daleko, gdzieś na przedmurzach
zabłysnął w ciemnościach grom.
Pytamy - Dlaczego On?
Na wojnie - jak to na wojnie.
Nie zaśnie nikt tu spokojnie,
gdy niebo tną błyskawice.
Czy kwiaty znów na ulice
powrócą?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz