piątek, 8 czerwca 2012
Łyse kobiety
Spotykam teraz częściej, niestety,
dość ekscentryczne łyse kobiety
o muskularnych męskich sylwetkach
i makijażu barwy napletka.
Poczerwieniały nam baby mocno,
może ze wstydu, że modę obcą
tak bezkrytycznie u nas lansują,
lub się "na łyso" swobodniej czują.
Może to sprzeciw demonstrowany,
że praw żądają i chcą za damy
uchodzić nowe - nieowłosione.
Przez to są takie w kółko golone.
Przyznam się szczerze, że nie gustuję.
Do łysych kobiet bluesa nie czuję,
a się obejrzę za tą kobitką,
która pochwali się chociaż kitką.
I która nie jest tak ogorzała
i nie wygląda jak jakaś pała,
jak rozgrzebana autostrada,
lecz muszę głębiej ten problem zbadać.
Może mnie myli pierwsze wrażenie.,
Ciekawość lepsza, czy zniechęcenie?
Może po prostu łyse kobiety
lepiej maskują swoje sekrety,
a może z Ruchu są Palikota -
stąd ta "firmowa" na nich gołota.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz