sobota, 16 czerwca 2012
Orzeł, reszka, Wrocław, Czeszka
Pokłócił się orzeł z reszką
o to czy wypada z Czeszką
tak zwyczajnie - po sąsiedzku,
poflirtować na zapiecku.
Reszka mówi: - Nie wypada!
Z Czeszką trudno się dogadać.
Przelicza wszystko w euro
i koniecznie chce być górą.
Orzeł reszce miał dać słowo,
że choć wypadło grupowo
sam się z Czeszką będzie mierzył,
ale reszka mu nie wierzy.
Poznała po orła minie,
że zbyt cieszył się w Cieszynie,
gdy spotykał się z sąsiadką.
Nie pójdzie mu z Czeszką gładko.
Czeszka się czasami stawia.
Pojechali do Wrocławia.
Tam w sobotę po obiedzie
mają sobie coś powiedzieć.
Przeliczyć i poukładać.
W końcu jakoś się dogadać
Każde z nich euro kusi,
Rozwiązanie więc być musi!
Albo orzeł, albo reszka.
Zgodziła się na to Czeszka.
Nieraz dobry rzut monety
pogodzić może kobiety.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz