wtorek, 6 stycznia 2015
Królowie życia
Trzej Królowie - to trzy kontynenty.
Ktoś symbolikę obmyślił tak.
Pomysł jest chyba marnie ujęty,
bo najwyraźniej tu kogoś brak.
Barwnie, świątecznie i biznesowo,
lecz powstał problem maleńki:
Ile właściwie kosztuje słowo?
I ile z tego do ręki?
Błogosławieni są miłosierni.
Ci, którzy przynoszą dary.
Minister właśnie ustala cennik.
Przy nim największe są swary.
Scena niebieska. Dzieciątko tycie,
a każda głowa z koroną.
Ile właściwie kosztuje życie?
Dokładnie już obliczono.
Kadzidło dzisiaj przynoszą wszyscy.
Złoto iść musi do złota.
Gdy nie wystarcza - dołożą bliscy.
Pomogą ludzie w kłopotach.
Może to Mędrcy, a nie Królowie?
Orszaku im nie potrzeba.
Małej nadziei chłodno jest w żłobie,
a to największy Dar Nieba.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz