sobota, 31 stycznia 2015
Ferie - fanaberie
Mamy ferie na brewerie,
gwiazdy, zjazdy i koterie.
Na opady, śnieżne pługi.
Powrót jednych - wyjazd drugich.
Mamy ferie - fanaberie.
Politycznych głupot serie.
Kandydatów cały rój
w prezydencki rusza bój.
Mamy całą menażerię.
Na wyciągi, na loterię
wielobarwny tłum się pcha.
Mamy ferie. Zima trwa.
Mamy ferie, a na górze
pewien gość chce zostać dłużej.
Żona podtrzymuje męża.
Nie ma rady. Muszą zjeżdżać.
Ferie są - zabawa trwa.
Taka - na sześćdziesiąt dwa,
a na sto dwa ją ocenią
zanim ordynację zmienią.
Mamy ferie, zimę, wczasy.
Pełne stoki, tłoczne trasy,
a kto w domu goły siedzi
notowania kursów śledzi,
a gdy wynik kupił Katar,
chce mieć ferie przez trzy lata!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz