wtorek, 6 stycznia 2015
Projekt: Orszak
Kacper jedzie na wielbłądzie, a Melchior na ośle,
Baltazara niesie konik. On siedzi najprościej.
Złote szaty i korony. Strojnie. Odpustowo.
Projekt został zakupiony. Będzie dochodowo.
Niech się modli za imprezę Nasz Franciszek bosy.
Telewizja spektakl bierze! Są zachwytu głosy.
Ma być Święto - to jest Święto. Przemarsz do pałacu.
Szopka musi być pod dachem. Nie na gołym placu.
Ksiądz Kardynał orszak złożył. Chwali Episkopat,
a Urząd grosik dołożył, by zapał nie opadł.
Teatralny marsz być musi! Był Wieczór Trzech Króli.
Czort gdzieś pierzchnął, gdy podkusił i ogon podkulił.
Świat się zmienia. Idzie nowe. Muszą być Królowie.
Niech pasterka wyjdzie z cienia! Myśl się rodzi w głowie.
Nowa Ewangelizacja przemawia do ludzi.
Maszerują przebierańcy i Duch się obudził.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz