środa, 6 lipca 2016
Świat hybrydowej iluzji
Zamiast "Bezpieczniejsza" wolałbym "Bezpieczna!"
Może myśl ta dzisiaj jest wciąż niedorzeczna,
kiedy poznaliśmy już "zastępcze" wojny.
Cóż to jest za życie w kraju niespokojnym?
Znowu jest potrzebny polski "eksport męstwa"
trochę jak za czasów Warszawskiego Księstwa.
Cóż to jest za życie w kraju zagrożonym?
Mają nas obronić cztery bataliony?
Hybrydowe szczyty. Skryte zagrożenia.
W Bagdad nam Warszawę polityka zmienia.
Strach musi być wielki w panach generałach,
skoro się za płotem elita schowała.
Nigdzie terroryści nie grożą elicie.
Zawsze uderzają, gdzie normalne życie.
W klubie lub kawiarni, na dworcu lub w metrze.
Nie tam, gdzie od Vipów gęstnieje powietrze.
Doświadczenia wszystkie chyba poszły w las...
Można by pomyśleć, że boją się nas!
Może to jest tylko demonstracja siły,
kiedy wielkie państwa NATO rozbroiły,
a wyposażyły i przygotowały
na własną społeczność tarcze oraz pały.
Widać, jak pałują w całej Europie.
Zapomnieli o tym, że kto dołki kopie...
sam w nie często wpada
i zły czas przychodzi, gdy się źle zakłada.
Przykład Forest Gumpa przewraca Filary,
a wtedy się wali świat iluzji stary.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz