czwartek, 29 września 2011

Wielcy poeci...











Ślą swoje wiersze gdzieś w internecie
wielcy poeci z małych miasteczek.
Z przepięknych myśli budują mosty
i wielkie serca wciskają w posty.


Stadami wiersze lecą pod chmury.
Rozpacz wyrwaną spod klawiatury,
gorącą miłość, tęsknotę, żart -
pospiesznie zbiera jesienny wiatr.


Rosną  stronice brzuchatych teczek
wielkich poetów z małych miasteczek.
Drżą ich serduszka bez rezonansu,
gdy nie ma echa słownych pasjansów.


Kiedy im ekran nic nie odpowie,
chłodno się składa słowo po słowie
i myśl się wolno samotna wlecze
wielkich poetów z małych miasteczek.


Nadzieja czasem głośniej zastuka -
że ktoś odnajdzie, że ktoś odszuka,
że skomentuje - da jakiś znak...
A czas upływa wciąż byle jak.


Chcieliby  słowa wyryć w kamieniu!
Krzyczeć lub śpiewać! - Nie tkwić w milczeniu,
a nad krytycznym płaczą e-mailem,
i piszą swoje tęskniąc zwyczajnie.


Z przepięknych myśli budują mosty
i wielkie serca wciskają w posty.
Jak są wspaniali? - Pewnie nie wiecie -
wielcy poeci z małych miasteczek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz