wtorek, 23 sierpnia 2016

Iskry Skry















Raz rodzynek 
spadł na rynek
do kiepskiego chleba
i to właśnie był przyczynek,
że zmiany potrzeba.
Jednak sępom
decydentom
nie zmienił się gust.
Nikt nie będzie
prominentom
odbierał od ust!

Jaskółka
nie czyni w spółkach
istotniejszej zmiany.
Ostrzegała je kukułka,
że będą podmiany.
Nastąpiła drobna zmiana
w zbyt ambitnych planach.
Kiedy próżnia, czas rozróżniać
chama oraz pana.

Trudne sprawy.
Na Morawy
wyjedzie Balcerek.
Wyprzedano pół Warszawy,
w tym kamienic szereg.
Razem z ludźmi, ich dobytkiem,
z martwymi duszami.
Z prawnikiem, pustym korytkiem
i Skrą z medalami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz