niedziela, 28 sierpnia 2016
Smak
Już wiadomo co i jak,
że pan Prezes ma swój smak
i podobać mu się może
tekst pisany nie najgorzej
i na przykład Inki hymn
ma swój rytm i ma swój rym.
Może nie ma tego tonu,
jak utwory Sabatonu,
lecz nie każda myśl jest święta,
gdy ją trudno zapamiętać.
Na bezrybiu i rak ryba
i nie warto o tym gdybać,
czy to artyzm, czy chałtura.
Trudna, bracie rzecz - kultura.
Wszyscy muszą zamknąć usta.
Nie rozmawia się o gustach,
a gdy nic nie ma w ofercie,
można jechać na Herbercie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz