poniedziałek, 14 listopada 2016
Gustawy, Kordiany...
Gustaw ma dziś inne gusta. Kordian nie ma korda.
Półuśmieszki są na ustach, a złość jest na mordach.
Tajne związki obowiązki państwowe sprawują.
Państwo wchodzi na grunt grząski. Bolki protestują.
Listopady na układy nię są dobrą porą.
Tym, co mieli zejść na dziady, nic już nie odbiorą.
Filmy prawdę zastąpiły, a komisje - sądy.
Siły konta utraciły za brzydkie poglądy.
Wielka mycka na big cyckach zakrywa emocje.
Znikła nuta poetycka. Donos ma promocję.
Dziś publika Naczelnika - Co czynić? Nie pyta.
Z Waszyngtonu komunikat powyborczy czyta.
Mamy Trumpa! Zgasła rampa Teatru na Wodzie.
Sztuka to partyjna sztampa. Wspieraj nas narodzie!
Pokazali w Marszu siłę Gustawy, Kordiany.
W liberalny goły tyłek uderzyły zmiany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz