wtorek, 2 stycznia 2018

Odsypiamy


















Odsypiamy, a tam rusza ofensywa!
Powracamy, a tam walczy Mateuszek!
Pamiętamy. Niełatwo nas oszukiwać.
Poczekamy. Właśnie śniegu spadł kożuszek.

Telewizja pokonała telewizję,
ale to nas, umęczonych, nie podnieca.
Odkładają najważniejszą wciąż decyzję,
by za bardzo nie dokładać już do pieca.

Może martwi się hybryda, że się wyda,
ile naród kosztowało dziwne weto?
Może znowu trzeba będzie iść do żyda?
Ktoś wyraźnie "despacito!" rzekł kobietom.

A powoli... można czasem wypaść z roli,
albo przysnąć przy kociaku na kanapie.
Kombinacja przeciągana, dłużej boli.
Trudno liczyć, że się naród nie połapie.

Marsz Trzech Króli w Stulecie Niepodległości
do Heroda pewnie wstąpić nie zamierza.
Miałby sondaż o wielbłądach ludzi złościć?
Denerwować spór w pałacu o żołnierzach?

A o zmianie mgłą spowite przemilczanie.
Zapomniano o przyczynach i początkach.
Zalegamy, bo przed nami zimowanie.
Niepokoją się wyłącznie "niewiniątka".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz